Więcej

Pierniczki, które zawsze wychodzą!



Tradycją naszego domu jest wspólne pieczenie pierników. Od lat stosujemy ten sam przepis, którym chciałabym się z wami dziś podzielić. Pierniczki można zrobić na ostatnią chwilę, są miękkie i wyjątkowo pyszne! 
Nasze już są gotowe 🙂



Składniki:


  • 550 g mąki pszennej + do podsypywania
  • 300 g płynnego miodu 
  • 100 g cukru pudru
  • 120-140 g masła
  • 1 jajko
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 40 g przyprawy do piernika 


Przygotowanie:


  1. Rozpuścić masło i odstawić do ostudzenia.
  2. Wymieszać wszystkie składniki.
  3. Wyrobić aż do uzyskania jednolitej masy. Gdy ciasto będzie zbyt klejące, podsypuj mąką.
  4. Wałkować na grubość ok 3-5mm (im grubsze pierniczki, tym będą miększe) 
  5. Wykrojone kształty przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
  6. Piec ok 8-10 minut w zależności od grubości (najlepiej sprawdzić pierwszą partię – ciasto powinno być lekko zarumienione)
  7. Po ostygnięciu dekorujemy wedle uznania 🙂

Obejrzyjcie filmik z przygotowania pierników. My robiliśmy z dwóch porcji.



Rady:

  • Ciasto można wyrobić dzień wcześniej i wstawić na noc do lodówki. 
  • Pierniczki można przygotować w formie ozdoby na choinkę – dziurkę robimy patyczkiem lub słomką przed upieczeniem.
  • Jeśli ciasto przykleja się do wałka lub stolnicy, podsypuj cały czas mąką.
  • Pierniczki będą miększe i lepsze jeżeli użyjemy dobrego miodu ( z pasieki, nie ze sklepu) 

Dziewczynki ozdabiają pierniczki 🙂


Pierniczki gotowe do zjedzenia 🙂




SMACZNEGO!

18 komentarzy

  • Soñadora

    Śliczne! Miałam zamiar też zrobić, ale w końcu zrezygnowałam, jako że Ryś nie je jeszcze miodu, a w każdym przepisie na pierniczki tenże występuje. Zrobię za rok😊

    • izzy

      Dziękuję :* Ale wiesz, właśnie tym bardziej powinnaś zrobić w tym roku, bo w przyszłym dojdzie jeszcze jeden chętny na zjedzenie więc dla Was może zabraknąć 😉 U nas pierwsze robienie pierników z niemowlakiem wyglądało tak, że położyliśmy małą wieczorem do łóżeczka i zdążyliśmy tylko wyrobić ciasto, bo po 2h obudziła się i za nic w świecie nie chciała spać. Pierniczki powstały więc przy maluchu siedzącym w bujaczku :))
      pzdr

    • izzy

      Super! Koniecznie wrzuć fotki 🙂 Aż tak zostałeś zdominowany? U mnie też babiniec, ale mniejszy to trochę łatwiej, a poza tym to mąż wyrabia i wałkuje ciasto, więc jest mile widziany przy stole :))

    • Hephalump

      @izzy
      Przez kuchnię prócz moich dziewczyn przewaliły się dwie ciotki 😉

      Na osłodę podrzuciły mi do towarzystwa 7letniego chłopca.

      Babiniec obaj znosimy po męsku. 😉

    • izzy

      Wiesz, to jak były u Was ciotki, to faktycznie lepiej zejść tylu kobietom z drogi 😉
      A co robili w tym czasie mężczyźni? (tzn mężczyzna i jego wierny kompan :))

  • Lady Makbet

    W tym roku nie robię pierniczków, brakuje mi mocy przerobowych. Wczoraj za to do północy piekłam ciasteczka. To u mnie taka mała tradycja, zawsze robię dla całej rodziny.

    Natomiast Wasze pierniczki są cudowne, w ogóle uwielbiam, jak wrzucasz efekty wspólnej pracy z dziewczynkami!

    • izzy

      U Ciebie ciasteczka, u nas pierniczki, wydaje mi się, że fajne są takie tradycje. W sumie to my ją stworzyliśmy, u mnie w domu nie robiło się pierników, tylko takie kruche przez maszynkę (ale wtedy to chyba w co drugim domu takie się robiło 😉

      Dziękuję, cieszę się, że nasze "wyroby" Ci się podobają :* Cóż mogę powiedzieć, klejące rączki zmusiły nas do wyczyszczenia foteli, porządnie blatów w kuchni oraz podłogi. Ale dziewczyny miały dużo radości przy zdobieniu. Jak wyszły ciasteczka? :*

    • Lady Makbet

      Wyszły super, łącznie chyba 7 blach, z czego tylko jedna się trochę za bardzo przypiekła (ale na szczęście nie na tyle, żeby coś się przypaliło). Robiłam zwykłe, z sezamem, z makiem, z kokosem i z kakaem. Dzisiaj popakowałam w takie ozdobne słoiczki (z Pepco, ale nie mów nikomu 😉 )i czekają na obdarowanie najbliższych.

    • izzy

      Nie powiem nikomu. ććććć. Wie tylko cały Internet, ale co tam, może zainteresowani nie czytają mojego bloga 😛
      My też będziemy robić takie prezenciki w słoiczkach, ciekawe co z tego wyjdzie, bo uwielbiam takie rzeczy <3 (tzn dawać, nie robić ) Zostaw dla mnie kilka ciasteczek :*

  • tygrysimy

    Praca wre… Piękne pierniczki. Mam nadzieję, że i my w końcu upieczemy. Już nawet znalazłam przepis na bezmleczne 🙂 Chociaż się zastanawiam czy będzie tragedia, jak w moim sprawdzonym (podobnym do Waszego) zamienię masło na olej. Hmmm… Może się przekonam 🙂

    • izzy

      Bezmleczne? W moim przepisie nie ma mleka :)) A olej hmm, możesz wypróbować, w końcu masło i tak się rozpuszcza, więc może się okazać, że nie ma problemu. Boisz się o laktozę? Może w takiej ilości nie będzie to szkodliwe. Koniecznie napisz jak sobie poradziłaś!
      Pozdrowionka!

  • Dziubasowa

    Jakie cudne! 😀
    Uwielbiam takie rodzinne zajęcia, już widzę oczami wyobraźni Boba za jakieś dwa lata robiącego ze mną takie rzeczy 😀
    Pozachwycam się Waszymi, ale swoje kupię – ojjj pieczenie to mi ostatnio nie wychodzi 😀

    • izzy

      Dziękuję :* Też nie mogłam się doczekać kiedy dziewczynki będą z nami robić takie rzeczy, choć powiem szczerze, że moje wyobrażenie a rzeczywistość to zupełnie dwie różne rzeczy 😉 W moich marzeniach nie było ciasta rozsypanego pod stołem, klejących rączek od lukru wycierających się w co popadnie, ani nie było wyjadania pierników zaraz po ich ozdobieniu hahaha. Ale i tak jest super, żeby nie było, że narzekam 😉

Skomentuj izzy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.