Więcej

Plecaki gotowe! Czyli Mały Światek na szlaku :)

 Na pewno znacie Olsztyn ten na Mazurach, ale czy znacie malutką miejscowość Olsztyn pod Częstochową? 

Turystyczny Szlak Orlich Gniazd, przebiega przez województwa małopolskie i śląskie i łączy dwa miasta: Kraków i Częstochowę.

Prowadzi przez Orle Gniazda, jurajskie zamki i warownie wybudowane na skałach.

Tradycyjnie Szlak Orlich Gniazd biegnie w kierunku od Krakowa do Częstochowy i obejmuje zamki i ruiny zamków: 

  • Korzkiew – zamek 
  • Ojców – ruiny zamku królewskiego na Złotej Górze 
  • Sułoszowa – zamek królewski w Pieskowej Skale 
  • Rabsztyn – ruiny zamku 
  • Bydlin – ruiny zamku 
  • Smoleń – ruiny zamku 
  • Pilica – ruiny zamku 
  • Podzamcze – ruiny zamku Ogrodzieniec 
  • Morsko – ruiny zamku Bąkowiec 
  • Bobolice – zamek królewski 
  • Mirów – ruiny zamku 
  • Olsztyn – ruiny zamku królewskiego

Dziś zapraszam pod Częstochowę do miejscowości Olsztyn, gdzie obejrzeć możecie właśnie wspomniane wyżej ruiny zamku królewskiego.


Pierwsza wzmianka o zamku olsztyńskim, pochodzi z 1306 r.
Pierwsza wzmianka o Zbyszku, burgrabim olsztyńskim pochodzi z 1349 r. Istniejącą od drugiej połowy XIII w. strażnicę rozbudował w XIV w. 
Kazimierz Wielki jako jeden z najbardziej warownych zamków na pograniczu śląsko-małopolskim. Według tradycji za jego panowania więziony był w zamku wojewoda poznański Maćko Borkowic, który zmarł w niej skazany na śmierć głodową za zorganizowanie spisku przeciw królowi. Według podań duch wojewody, jęki, brzęk kajdan i zawodzenia do dziś mają straszyć w okolicy zamku. 


 W pierwszej połowie XVII wieku zamek popadł w ruinę, gdyż ówczesny starosta Mikołaj Wolski nie dość dobrze dbał o zamek, koncentrując się na utrzymaniu rezydencji w Krzepicach. 

W 1656 r., w czasie potopu, Szwedzi zrujnowali zamek i spalili miasto. W latach 20. XVIII w. rozebrano duże fragmenty dolnych partii zamku. Do końca tego stulecia przetrwało starostwo olsztyńskie. Wkrótce także odebrano Olsztynowi prawa miejskie.



Do dziś z zamku zachowały się mury części mieszkalnej, wieże, fragmenty murów budynków gospodarczych, częściowo także piwnice oraz odkryte w czasie badań archeologicznych fundamenty kuźnicy i ślady dymarek. W latach 1992–1993 oraz 1995–1998 odbywał się tu międzynarodowy pokaz pirotechniki i laserów. Po zawaleniu się fragmentu muru zamkowego konserwator zabytków zakazał tego typu imprez. Ruiny zamku udostępnione są do zwiedzania.


W toku badań archeologicznych przebadano w 2015 roku teren zamku dolnego, którego dokładne rozplanowanie nie było wcześniej znane, udało się m.in. opisać położenie trzech filarów mostu prowadzącego od wieży bramnej do górnej części zamku oraz położenie samej wieży bramnej


(źródło:Wikipedia)


INFORMACJE PRAKTYCZNE:

1. Teren zamku jest ogrodzony, za wstęp należy zapłacić 5zł (dzieci do 7 lat nie płacą)

2. Na miejscu dostępny jest parking, oczywiście też płatny (5zł za cały dzień) Jeżeli chcecie uniknąć opłaty, można zaparkować z tyłu zamku, jadąc w stronę kościoła. Przed restauracją jest uliczka i tam podjedziecie pod sam zamek. Z tamtej strony też jest wejście, spokojnie można tam się udać, nie jest daleko.

3. Przy dobrej pogodzie, zobaczycie z zamku Jasną Górę 🙂

4. Polecam odpoczynek w kawiarni Consonni, gdzie możecie zjeść pyszne lody.

5. Na zboczu wydzielone jest miejsce, na którym pasą się owieczki. Fajna atrakcja dla dzieci i nie tylko 🙂 


6. Obok zamku i wspomnianej restauracji na jego tyłach, znajdują się place zabaw dla dzieci.

Warto odwiedzić Olsztyn z całą rodziną 🙂

4 komentarze

  • tygrysimy

    Znam oba miejsca, choć to pod Częstochową odwiedziłam wiele lat temu (naprawdę wiele) i wtedy nie było tak zadbane. A wapienna (chyba) skałkę miałam przez wiele lat na półce.

    • izzy

      Tak, miejsce się zmieniło, też pamiętam je jako nieogrodzone i nie tak zadbane. Swoją drogą to każdy chyba brał kawałek skałki na pamiątkę, łącznie ze mną. Może dlatego z ruin już tak mało zostało 😉
      A tak na poważnie, warto wrócić do Olsztyna, jest fajnie przygotowany na wycieczkę rodzinną.

  • Hephalump

    Piękne miejsce. Ciekawe historycznie i przyrodniczo. A dzieci jak podrosną może kiedyś same przyjadą ale już ze wspomnieniem czasu spędzonego z rodzicami.
    Pozdr
    M

    • izzy

      Tak, bardzo fajne miejsce. Polecam jeśli nie byliście 🙂 Zresztą cały Szlak Orlich Gniazd jest fajny. Mam nadzieję, że pokażemy dziewczynkom też inne miejsca w przyszłości.
      Myślę, że do Olsztyna wrócą, choćby na lody 😉
      Pozdrawiam
      Izzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.