• Adopcja,  Dziecko

    Jawność adopcji na różnych etapach rozwoju dziecka.

    Dzisiejszą odsłonę tematu o jawności adopcji przygotowałam dla was na podstawie materiałów z naszego szkolenia, opracowanych przez psychologów i pedagogów. Wpis dedykowany jest szczególnie tym rodzicom, których dzieci nie pamiętają swojego biologicznego pochodzenia, ale nie tylko. Każde dziecko rozwija się w indywidualnym tempie, jedne szybciej zaczynają chodzić, inne mówić, czy pisać. Ale pewnych etapów dojrzewania nie da się przeskoczyć. Oto w jaki sposób dzieci rozumieją czym jest adopcja: dzieci od 0 do 4-5 lat mogą przyjąć fakt, że nie urodziły się “z brzuszka”, ale tak naprawdę nie są w stanie pojąć adopcji. dzieci od 4-5 do 6–7 lat mylą adopcję z urodzeniem, dla nich oznacza bowiem to samo. Mogą myśleć,…

  • Adopcja,  Dziecko,  Psychologia

    Gasnący płomień

    Kiedy rodzic stosuje fizyczną przemoc wobec dziecka, zostawia ślady na jego ciele i wyzwala w nim agresję. Kiedy stosuje wobec niego przemoc werbalną wyzwala w nim strach i burzy jego poczucie własnej wartości. Kiedy dziecko jest molestowane seksualnie jego poczucie intymności i zdrowa seksualność ulegają zniszczeniu. We wszystkich tych przypadkach cierpi również psychika dziecka. Ale jest jeszcze jeden rodzaj przemocy kiedy to rodzic znęca się psychicznie nad dzieckiem stosując tak zwany Gaslighting. Gaslighting (wym: /ˈɡæslaɪtɪŋ/ ) to mało znany termin przemocy psychicznej, polegającej na takim manipulowaniu drugą osobą, by stopniowo przejmować kontrolę nad jej sposobem postrzegania rzeczywistości. Pochodzi od tytułu sztuki Patrica Hamiltona „Gas light” („Gasnący płomień”) i opowiada historię…

  • Adopcja,  Dziecko

    Mamusiu, czy miłość jest fajna?

    – Bałaś się jak braliście ślub?- zapytała mnie Elsa patrząc na nasze zdjęcie wiszące w ramce na ścianie przy schodach. – Nie, nie bałam się. Cieszyłam się, że będziemy rodziną. Oczywiście denerwowałam się troszkę, ale wiesz, tak pozytywnie – odpowiedziałam z uśmiechem.– Ja bym się bała – uśmiechnęła się figlarnie Elsa.– Dlaczego?– Bałabym się pocałunku. No wiesz, wszyscy patrzą. – Czy miłość jest fajna?- pyta po chwili zadumy.– Oczywiście, że jest fajna, jeżeli znajdziesz tego jedynego. I pocałunki też są fajne. Wzięłam Elsę na kolana i dalej patrzyłyśmy na zdjęcie. – Widzisz, całusy mamy i taty wyglądają trochę inaczej, ale w ten sposób właśnie przekazujemy sobie uczucia i bliskość. Popatrz…

  • Dziecko

    Detektywi

    – Coś tu było jedzone!, stwierdziła Elsa podnosząc z kanapy okruszek nie większy od paznokcia. Czy to chips?No cóż, poprzedniego wieczoru faktycznie urządziliśmy sobie małą biesiadę z moimi rodzicami i Netflixem. Chipsy nie są stałym gościem w naszym domu, ale nie ukrywam, że od czasu do czasu lubimy przekąsić małe co nieco. Na każdego nie przypadło ich dużo, w końcu do tej jednej paczki chętne były 4 osoby. Tak czy siak, któreś z nas zostawiło dowód zbrodni na kanapie. Nagle Elsa wstaje i biegnie do innego pokoju by powrócić za chwilę ze szkłem powiększającym. Misia przyniosła talerzyk i panie detektyw zabrały się do pracy skrupulatnie badając kanapę i jej okolice.…