Psychologia

Czy czas biegnie szybciej gdy jesteśmy starsi?

Zauważyliście, że jakoś tak szczególnie ostatnio ten czas biegnie zbyt szybko? Osobiście mam wrażenie, że ciągle jest niedziela, szykuję się do kolejnego tygodnia, który gdzieś tam mija niczym oglądany film a potem jest piątek tak jak dziś. Cieszę się z nadchodzącego weekendu, ale za chwilę prawie jak po naciśnięciu przycisku na pilocie ” przyspieszenie” wiem, że przeniosę się do kolejnej niedzieli. I znów będę zastanawiać się czy faktycznie minęły dwa dni, czy może jakiś nikczemnik kolejny raz ukradł mi kilka cennych godzin.

Jak to więc jest, że jako dorośli odczuwamy czas inaczej niż wtedy kiedy byliśmy młodsi? Czy faktycznie czas biegnie inaczej? Postanowiłam sprawdzić.

Czas jest niesamowicie fascynującym zjawiskiem, niezbędną cechą wszechświata, którą wraz z trzema pozostałymi wymiarami przestrzennymi (długość, szerokość, wysokość) Einstein nazwał czasoprzestrzenią. Udowodnił, że czas jest pojęciem względnym i w zasadzie zwalnia dzięki grawitacji i przyspieszeniu.

W 2015 roku odbył się lot na międzynarodową stację kosmiczną (ISS), przy okazji NASA postanowiła przeprowadzić pewien eksperyment w którym jednojajowi bliźniacy zostali poddani testowi badającemu wpływ podróży na geny jednocześnie sprawdzając teorię Einsteina. Jeden z braci poleciał w kosmos, drugi został na Ziemi. Według teoretycznych wyliczeń brat który przebywał na ISS i dla którego czas płynął wolniej, po powrocie na ziemię stał się o 0,001 sekundy młodszy. Niewiele- powiecie, ale jednak. Narzędzia pozwalające dokładnie to zmierzyć i potwierdzić teorię względności już istnieją – wystarczy zabrać na wystarczająco długi czas na ISS nowoczesny atomowy zegar jonowy a drugi taki sam trzymać na Ziemi i po jakimś czasie porównać wyniki. Prędzej czy później usłyszymy o takim eksperymencie.

Choć każdy z nas posiada zegarek, czy to tradycyjny, czy w telefonie, według teorii Einsteina uniwersalny czas, jeden dla wszystkich – nie istnieje.

Dlatego też inaczej może funkcjonować zegarek, znajdujący się w rakiecie poruszającej się z dużą prędkością, a inaczej może wyglądać ten, który został tu na Ziemi.
Można w teorie wierzyć lub nie, ale intuicyjnie każdy człowiek co by nie mówić czuje, że im starsi jesteśmy, tym czas płynie dla nas inaczej.

Jedną z najbardziej popularnych teorii wyjaśniających ten fenomen jest fakt, że w przypadku dzieci czas stanowi zupełnie inny procent w stosunku do całego ich życia. Na przykład dla 10-latka jeden rok to 10% jego życia i około 15-20% świadomej pamięci, natomiast dla 50-latka to mniej niż 2%. Stąd właśnie jako dziecko możemy odczuwać niekończący się tydzień w szkole (pamiętacie jak ciągnął się czas od poniedziałku do środy?) a dorosłym nieubłaganie uciekają dni, tygodnie, miesiące.

Inną intrygującą hipotezą jest fakt, że dzieci posiadają szybsze tętno, co wpływa na mózg i może mieć związek z postrzeganiem czasu. Przeprowadzono bardzo ciekawy eksperyment. Poproszono grupę dzieci, by usiadły i zamknęły oczy. Miały zgłosić prowadzącemu kiedy według nich upłynie jedna minuta. Większość z nich po 40 sekundach i mniej określiło, że czas minął. W takim samym eksperymencie z dorosłymi okazało się, że minuta “minęła” po 60-70 sekundach. Z tego wniosek, że mózg dziecka niczym tętno “bije” szybciej niż mózg dorosłego (oczywiście zakładając, że ten nie odliczał czasu i nie oszukiwał)

W najnowszej teorii (2019), profesor Bejan wysunął hipotezę, że z czasem szybkość z jaką postrzegamy i przetwarzamy obrazy maleje a co za tym idzie “czas przyspiesza”

Dzieje się tak dlatego, że wymierny czas nijak ma się do subiektywnego czasu jaki wytwarza nasz umysł.

Bejan wierzy, że za sposób w jaki doświadczamy czas odpowiadają postrzegane zmiany w bodźcach wzrokowych. Wiemy, że coś się wydarzyło, ponieważ widzimy tego zmianę. Zmiana zaś zawsze występuje w jednym kierunku – od przyczyny do skutku. Nigdy nie zobaczymy rozbitej szklanki, która składa się z powrotem w całość i wraca na stół, z którego spadła. W ten właśnie sposób działa również nasze doświadczenie czasu – patrząc wstecz, w oparciu o naszą pamięć. Oczywiście nasza pamięć to coś więcej niż pasmo obrazów, ale ponieważ wzrok jest naszym głównym zmysłem, to właśnie w ten sposób zapamiętujemy najwięcej. Podobnie jak w filmie, im więcej klatek na sekundę widzimy tym wolniej obraz wydaje się przesuwać. Im mniej widzimy klatek na sekundę tym szybciej przesuwa się obraz. Bejan twierdzi, że im starsi jesteśmy tym mniej zapisujemy “klatek na sekundę” co ma przełożenie na faktyczny czas, którego upłynęło więcej. Kiedy jesteśmy młodzi, każda sekunda rzeczywistego czasu wypełniona jest takimi właśnie obrazami, choć de facto projekcja “filmu” utworzonego z tych wydarzeń byłaby powolna.

Ludzie są czasem pod wrażeniem, że pamiętamy wydarzenia z młodości jako niekończące się doświadczenia – mówi Bejan. To nie tak, że były one ważniejsze czy bardziej znaczące, ale po prostu szybciej przetwarzane.

Oczywiście zjawisko szybciej upływającego czasu gdy jesteśmy starsi jest nieodgadnioną zagadką naszego mózgu i być może nigdy nie rozwiązaną tajemnicą. Odpowiadając na pytanie czy czas biegnie szybciej gdy jesteśmy starsi mogę powiedzieć tylko jedno. To nie on biegnie szybciej kochani, to my zwalniamy. Życzę więc wam, by wszystkie dobre chwile trwały w waszych umysłach tak długo aż się nimi nasycicie i będziecie gotowi na kolejne miłe doświadczenie.

Źródło: www.harvard.edu
www.psychologytoday.com
www.polskieradio.pl

2 komentarze

Skomentuj izzy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.