• Więcej

    Rozstania i powroty.

    Jak to powiada tata Świnka (z bajki o Peppie, kto nie zna ;)), wakacje są fajne, ale nie trwają wiecznie…  Tęsknisz już za domem?, zapytał mnie mąż kilka dni temu. W sumie wtedy jeszcze nie tęskniłam, choć w głowie jak zwykle roiło się od pomysłów co to ja nie zrobię i co zmienię jak tylko wrócę 😉 Zawsze tak mam. Wracając do domu przez ułamek sekundy patrzę na niego gdzieś z boku, niczym gość. I albo gdzieś tam chcę poprzestawiać jakąś rzecz, poprzerabiać albo zacząć coś nowego. Raz nawet zapisaliśmy się na lekcje nowego języka razem z mężem, zainspirowani odwiedzonym przez nas krajem. Tym razem jeśli chodzi o dom, pozmieniało się już…