Więcej
-
Cisza tak cicha, że aż w uszach dzwoni.
Wróciliśmy. Z wielkim hukiem przenieśliśmy się w jakąś inną czasoprzestrzeń w której nagle zrobiło się jakieś 20 stopni chłodniej, trzeba rano nastawić budzik, jechać do przedszkola, do pracy a o kawie na tarasie przy powiewie ciepłego powietrza mogę tylko pomarzyć. Ale co zrobić, czas wrócić do rzeczywistości, do zwykłych codziennych obowiązków. Miałam nawet ambitny plan odbycia pierwszej lekcji wczoraj zaraz po odwiezieniu dziewczyn do przedszkola (czyli o 8.30), ale w niedzielę zdałam sobie sprawę z tego, że plan jest po prostu niewykonalny. Salon wyglądał niczym pobojowisko, gdy wypakowaliśmy wszystkie rzeczy z samochodu, a i mój pokoik do pracy nie grzeszył ładem i porządkiem. Przed samym wyjazdem, kiedy to dziewczyny już…
-
Kiedy to wszystko minęło? Nostalgicznie i na wesoło, a więc witaj znowu szkoło.
My tu sobie leniuchujemy na wakacjach, a większość dzieciaków wróciła dziś do szkoły. Ostatnio Elsa stwierdziła, że ona chyba jednak woli przedszkole, bo może się cały dzień bawić. Powiem wam szczerze, że nie wiem, kiedy minęło te ostatnie 5 lat. Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że szkoła to abstrakcja. A tak naprawdę to w tym roku mogę śmiało powiedzieć, że moja starsza córka pójdzie do takiej przed-zerówki. Dlaczego? Ano dlatego, że w jej grupie jest kilkoro 6-latków i będą realizować inny program będąc nadal w tej samej grupie. Nasze przedszkole jest małe i nie ma możliwości utworzyć więcej niż 3 grupy. Co roku jest więc zagwozdka, jak te…
-
Pójdź za mną, a powiem ci jak masz żyć.
Jakiś czas temu postanowiłam założyć konto na Instagramie. Nie prywatne, takie „światkowe”. Na początku rzadko tam zaglądałam, z czasem jednak mogę powiedzieć, że „wkręciłam się” w cały ten IG świat. Dlaczego? Chyba dlatego, że znalazłam tam dużo inspiracji do podróży. Polubiłam profile związane z miejscami, które lubię, które mnie interesują, a ludzie polubili z kolei moje konto. Poznałam też kilka fajnych rodzin, dziewczyn polecających dobre książki i przepisy kulinarne oraz miłośników ogrodów. Ja ze swojej strony dzielę się naszym życiem codziennym, zdjęciami ciekawych miejsc w Polsce i innych krajach, oraz pasją, którą dopiero zaczynam, czyli mój ogródek 🙂 Od jakiegoś czasu zauważyłam ciekawe zjawisko. Po kolejnym wrzuconym przeze mnie zdjęciu,…
-
Cała prawda o rodzicielstwie.
Nie mogę uwierzyć, że lipiec już się kończy i w zasadzie połowa wakacji za nami. Czas mija nam bardzo błogo: wstajemy nie wcześniej niż 8.30-9.00 (to znaczy my, dziewczyny, bo pan mąż na 7 do pracy 😉 ) jemy śniadanko (jak pogoda pozwala to na tarasie), dziewczyny myją ząbki, ubierają się i idą się bawić. Ja w tym czasie biorę prysznic i też się szykuję. Potem czytamy książeczki a ja piję kawkę na pobudzenie. Następnie czas dla ogródka, czyli codzienny obchód połączony z podlewaniem suchych miejsc. Dziewczyny w tym czasie zwykle szaleją na hulajnogach lub rowerkach. I tak czas mija, sami wiecie jak to jest. Obiad, potem wraca mąż, jakieś…
-
Czym jest adopcja dla dziecka. Historie prawdziwe.
zdj:adoptivefamilies.com 10 sierpnia, Rodzina Zastępcza Marty 9.00 To już dziś. Dziś mam poznać swoich nowych rodziców. Od jakiegoś czasu stoję w oknie i patrzę czy przyjdą na piechotę, przyjadą samochodem, a może autobusem? Przystanek jest przecież niedaleko, może uda mi się dojrzeć ich między drzewami. 9.45 Nie znam się za bardzo na zegarku, ale to już chyba niedługo. Zaczęły boleć mnie nogi, więc musiało już minąć trochę czasu. 10.00 To chyba oni! Pani dość wysoka, wygląda na sympatyczną. Pan szczupły, z brodą. Serce wali jak oszalałe. 1 października, Dom Małego Dziecka Mam 9 tygodni. Choć od jakiegoś czasu jestem wolna prawnie i mogłabym już wreszcie iść do domu, muszę tu zostać…