Więcej
-
Mój tata MacGyver.
Jako że w sobotę obchodziliśmy Dzień Ojca, dzisiejszy post będzie właśnie o nim – o tatusiu Elsy i Misi. Mój mąż zawsze pragnął mieć córkę, nie wiem czemu, ale zawsze mówił, że dziewczynki są fajniejsze 🙂 Wiadomo, gdyby urodził nam się synek, kochalibyśmy go równie mocno, ale tak akurat się złożyło, że chciał mieć dziewczynkę. Nie wiem, czy modlił się o nią, czy jak, ale Pan Bóg postanowił dołożyć jeszcze jedną w pakiecie i tak powstała nasza rodzinka 3 + 1, czyli on jeden sam, a my trzy kobietki. Muszę powiedzieć, że na taki układ, mój mąż był doskonale przygotowany. Przez tyle lat zdążył tak płynnie nauczyć się władać językiem…
-
Makarska. Czy warto odwiedzić ten ukochany przez Polaków zakątek?
Wakacje!! Może nie dla każdego dwa miesiące, tak jak dla uczniów, ale z pewnością jest to czas kiedy wyjeżdżamy, albo choć planujemy nasz urlop. Jako, że dziś rozpoczynamy weekend, wpis będzie taki właśnie weekendowy, na luzie. Mam nadzieję, że zdjęcia wprowadzą was w wakacyjną atmosferę :)) Makarska to popularny kierunek, chętnie wybierany przez Polaków. Co takiego przyciąga w to miejsce polskich turystów i czy warto tam się wybrać, o tym będzie dzisiejszy post 🙂 Krvavica? Nie dziękuję. Nie na wakacjach. Krwawicę mam na co dzień w domu 😉 Wybieramy zdecydowanie Makarską, czyli cała naprzód! Trasa wzdłuż wybrzeża jest przepiękna i malownicza. Jeżeli wybieracie się w te okolice, to tylko samochodem.…
-
Obsesje i kompulsje u dzieci.
(Przeraźliwy płacz) – Nie tak! Krzyczy Misia, gdy podałam jej płatki z mlekiem na śniadanie. Konsternacja. Po tylu latach nauczyłam się już moich dzieci prawie na pamięć, ale ta sytuacja kompletnie mnie zaskoczyła. – O co chodzi kochanie?, pytam, ale nie uzyskuję odpowiedzi a jedynie jeszcze bardziej rzewny szloch. Jak potem się dowiaduję, chodziło o to, że łyżeczkę włożyłam do miseczki, więc była już „brudna”, zamiast położyć ją obok. (Innym razem przy obiedzie) – Ja tak nie chcę!, buntuje się Misia i zaczyna płakać, gdy podaję jej obiad. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie podałam jej jedzenia na talerzu, którego nie lubi, ale nie, to ten w kwiaty, w jej ulubionym…
-
Spełnione marzenia, czyli o tym, że nie zawsze dzieci pragną tego co dorośli.
Jest taki film z 2000 roku pt. „Billy Elliot”. Opowiada on o 11-latku, półsierocie, wychowywanym w górniczej rodzinie, gdzie prym wiodą surowy ojciec i brat. Chłopiec jest ciepłym i wrażliwym dzieckiem, co kłóci się z ich wizją męskości, jaką próbują w nim ukształtować. Ojciec zaprowadza więc syna na trening boksu. Jednak Billy nie pała pasją do tego sportu. Jednocześnie, w tym samym budynku, odbywają się lekcje tańca klasycznego, na które chłopiec przypadkowo trafia. Zostaje zaproszony do grupy i okazuje się, że ma ogromny talent. Zaczyna więc naukę baletu pod czujnym okiem pani Wilkinson, która marzy, by Billy został tancerzem Królewskiej Akademii Tańca. Nie będę zdradzać całej fabuły filmu. Ci którzy go…
-
Organy morskie, zachody słońca, zabytki i lody, czyli dlaczego warto odwiedzić chorwacki Zadar.
Kolejnym z miast, które mogę z czystym sumieniem polecić w Chorwacji jest Zadar lub z włoskiego Zara jeśli ktoś chce 😉 Jest to piąte co do wielkości miasto kraju i jednocześnie stolica administracyjna regionu żupanii zadarskiej. Miasto ma cudowny klimat, choć historia nie była dla niego łaskawa. Przeżyło bowiem bombardowanie w czasie II wojny światowej i trzymiesięczne serbskie oblężenie w 1991 roku. Atutami miasta są niewątpliwie zabytki rzymskiego dziedzictwa i malownicza starówka. Centrum Zadaru, usytuowane jest na wąskim półwyspie a rzymskie stare miasto otaczają potężne mury, wokół których biegnie szeroka, nadmorska promenada. Forum, to najdawniejsze centrum miasta. Z rzymskich budowli pozostało wprawdzie niewiele, ale tablica informacyjna pokazuje jak wszystko kiedyś wyglądało. …