• Dziecko,  Psychologia,  Więcej

    Rodzic niereformowalny.

    Dzisiaj troszkę sobie ponarzekam na innych rodziców. A co! W zasadzie rzadko krytykuję kogokolwiek, bo staram się być tolerancyjna i nie wchodzić z butami w życie innych, a w szczególności w metody wychowawcze. Chciałabym jednak podzielić się z wami pewnymi wydarzeniami, bo być może wy będziecie w stanie mi to wszystko wytłumaczyć. Albo jeszcze lepiej. Może weźmiecie do ręki młotek i pukniecie mnie w głowę mówiąc, że to oni mają rację, że ja jestem zbyt sztywna i się po prostu nie znam… Niedawno gościliśmy na urodzinach jednego z kolegów moich dziewczynek. Zwykła impreza, bez wielkiego halo, czyli rodzice siedzieli przy stole, a dzieci bawiły się razem w pokoju jubilata. No i fajnie.…

  • Adopcja,  Psychologia,  Więcej

    Siła dopalaczy. Historia prawdziwa.

    O narkotykach można powiedzieć, że wiem sporo. Czytałam książki, oglądałam filmy, w szkole mieliśmy pogadanki na ten temat. Dopalacze to jednak coś nowego, coś, co wbrew pozorom wcale nie ustępuje działaniu najsilniejszych środków. Co jakiś czas więc słyszymy, że gdzieś ktoś został aresztowany za posiadanie lub produkcję, albo stał się ich ofiarą. Ponieważ nigdy nie miałam bezpośredniej styczności z jakimikolwiek zakazanymi substancjami, takie informacje przyznaję trafiały do mnie na chwilę, nie zgłębiałam za bardzo tego tematu. Nie zdawałam sobie sprawy, jak wielką moc mają dopalacze i jak wielkie spustoszenie mogą wywołać w organizmie. Chciałabym dziś podzielić się z wami wydarzeniami, które miały miejsce całkiem niedawno, bo w wakacje. Po raz…

  • Adopcja,  Dziecko,  Psychologia,  Więcej

    Dziecko niechciane, czyli nieudanej adopcji ciąg dalszy.

    Zdj:Pixabay Dziś chciałabym powrócić do historii sprzed kilku miesięcy, a dokładnie do stycznia, kiedy to wszystko się zaczęło. Żeby już nie zawracać głowy i nie wklejać linka do starego posta, po krótce przybliżę o co chodzi.  Rozpaczliwie szukając jakiejkolwiek pomocy, napisała do mnie przyszywana babcia 11-letniej dziewczynki, która właśnie była w trakcie powrotu z nieudanej adopcji. Pisząc tamtego posta jeszcze niewiele wiedziałam, zdawkowe informacje przekazywane tylko za pomocą maili, stworzyły obraz w który dziś aż trudno uwierzyć. Jestem jednak związana z tą sprawą od samego początku i obecnie mogę powiedzieć, że wiem już wszystko. Wszystko to, co powinnam wiedzieć, by kolejny raz stwierdzić, że błędy dorosłych, procedury, zawiłości prawne i…

  • Świat w obiektywie,  Więcej

    Niemcy mają lepiej, czyli polski turysta za granicą.

    To już drugi tydzień naszych wakacji. I jak to zwykle bywa, minie tak szybko, że za chwilę pewnie będziemy pakować manatki i wracać do domu. No cóż, wakacje są fajne, ale nie trwają wiecznie.  Wczoraj pożegnaliśmy się z jeziorem Maggiore, gdzie pod namiotem spędziliśmy ponad tydzień i przenieśliśmy się nad Adriatyk, tym razem do domku. Ale w sumie nie o tym dziś 🙂 Dziś chciałabym podzielić się z wami takimi moimi luźnymi przemyśleniami na temat polskiego turysty za granicą.  Pomimo tego, że jest już w zasadzie po sezonie, kemping nad jeziorem wypełniony był prawie po brzegi. Gdy przyjechaliśmy, trudno było dostrzec wolne miejsce, choć nie do końca wiem na ile…

  • Psychologia,  Więcej

    Zazdrość.

    Jak twierdzą psychologowie, nie ma takiej osoby, która czegoś by nie zazdrościła. Wielu z nas jednak nie przyznaje się do tego uczucia, przed innymi, albo co więcej, przed samym sobą. Przecież zazdrościć komuś to teoretycznie nic fajnego.  Kiedyś na zajęciach z pewną panią, dość doświadczoną wiekowo, zajmowałyśmy się właśnie zagadnieniem zazdrości wśród ludzi, szczególnie wśród rodziny i znajomych. Choć mogłoby się to wydawać dziwne, nie zazdroszczą nam tylko obcy, ale właśnie najbliżsi. Jak to możliwe, że ludzie, którzy się kochają, czy choćby tylko lubią, nie mogą znieść tego, że nie mają czegoś, co ma druga osoba? Z moją uczennicą doszłyśmy do konkluzji, że przecież zamiast zazdrościć np. bogactwa, powinniśmy się…