Adopcja

  • Adopcja,  Dziecko,  Psychologia,  Więcej

    Mamo, gdzie byłaś, gdy cię nie było?

    Otwieram oczy. Wszystko jest jeszcze takie dziwne i obce. Mamo, gdzie jesteś? Miałaś tu czekać na mnie, miała być radość, miłość i szczęście. Zamiast tego, leżę tu samotnie wpatrując się w rozmazane obrazy dookoła. Słyszę jakieś przyjemne dźwięki, chyba dochodzą z góry. Próbuję ustalić co to może być, ale gdy wyciągam rączkę, nie udaje mi się nią nawet poruszyć. Nie potrafię. Mamo! Krzyczę, ale kręcący się dookoła ludzie wydają się nie słyszeć mojego głosu. To na nic. A miało być tak pięknie… Słyszę kroki. Przez chwilę myślę, że to może mama, ale dźwięk szkła oznacza jedynie porę karmienia. Tak, czuję głód w moim brzuszku, lecz wiem, że muszę poczekać na…

  • Adopcja,  Dziecko,  Więcej

    Adopcja i poczucie własnej wartości.

    W trakcie kursu dla przyszłych rodziców adopcyjnych, omawialiśmy zagadnienie poczucia własnej wartości, nie tylko u dzieci adoptowanych. Jest ono bardzo ważne, bowiem to w dużej mierze od nas zależy, czy i jak dziecko poradzi sobie w życiu. Czym zatem jest poczucie własnej wartości? Według definicji, jest to stan psychiczny powstały na skutek elementarnej, uogólnionej oceny dokonanej na własny temat.Natomiast samoocena to uogólniona postawa w stosunku do samego siebie, która wpływa na nastrój oraz wywiera silny wpływ na pewien zakres zachowań osobistych i społecznych. Nathaniel Branden (psychoterapeuta i pisarz) wyróżnił sześć filarów samooceny: świadomość, niezależność, prawość, celowość, asertywność oraz samoakceptację. Samoakceptacją określa się postawę nacechowaną wiarą, zaufaniem i zdrowym szacunkiem dla samego…

  • Adopcja,  Dziecko,  Więcej

    Język ciała dzieci. Początki.

    ” Różnica pomiędzy językiem ciała dorosłych a dziecięcym językiem ciała polega przede wszystkim na tym, że człowiek dorosły ma do dyspozycji swoje ciało jako w pełni wykształcony instrument, natomiast dziecko nie.  Dorosły jest w stanie kierować swoim ciałem, nauczył się nim posługiwać. „ Przed urodzeniem O etapie prenatalnym wiemy na pewno więcej niż nasi rodzice. To, że dziecka jeszcze nie ma na świecie nie znaczy, że świat w którym żyjemy jego nie dotyczy. W czwartym miesiącu życia w łonie matki serce pompuje już krew oraz dojrzewa mózg, a od piątego dziecko jest w stanie odbierać rozmaite bodźce z zewnątrz. Odczuwa kołysanie, dzięki któremu samo porusza się w macicy, wykonując tysiące…

  • Adopcja,  Więcej

    Gdy dziecko choruje.

    Myślałam, że choroby ominą w tym roku starszą córkę. Ostatnio nawet pani dyrektor chwaliła ją za jedyną stuprocentową frekwencję w całym przedszkolu, a tu masz babo placek. Wieczorem, gdy kładłyśmy się spać wszystko było dobrze, a o 24 Elsa przyszła do nas do łóżka cała rozpalona, z wysoką gorączką. Powiem wam, że nie należę do osób, które panikują i zamartwiają się zawczasu, ale gdy dziecko, które zwykle jest cały czas w ruchu nagle leży z gorączką, czuję się taka bezsilna.  Kiedy podać dziecku lek przeciwgorączkowy? Kiedy ja byłam dzieckiem, zbijało się każdą temperaturę powyżej 37 stopni. Mama wsadzała mnie pod pierzynkę i ubrana w ciepłe ubranko, miałam się „wygrzać” Najbardziej…

  • Adopcja,  Niepłodność,  Więcej

    O tym, że lecą bociany, czyli ciąża zwykła i słoniowa.

    W zeszłym roku pisałam wam, że oczekiwanie na dziecko było dla mnie najtrudniejsze wiosną. Wtedy to, niczym spod ziemi, wychodziło na ulice tysiące kobiet w ciąży lub z wózkami. Nie wiem, czy faktycznie tak było, czy to może moja bujna wyobraźnia widziała je wszędzie, ale fakt pozostawał. Kolejna wiosna i kolejny smutek w sercu. Dziecka jak nie było tak nie było. Patrząc na ten piękny świat, zarezerwowany tylko dla wybranych, czułam, że już nie daję rady. Jednak od czasu decyzji o adopcji wszystko się zmieniło. Nagle ja też byłam w ciąży. Hurra! Wprawdzie ciąży co najmniej słoniowej, bo przygotowana byłam na te mniej więcej 2 lata czekania, ale co tam.…