-
O dużych dziewczynkach
~ „Mamusiu, ja to jestem już taka duża jak ty”, powiedziała do mnie E. ~ „Tak kochanie, już jesteś bardzo duża, nie mogę uwierzyć, że już aż tak duża”, odpowiedziałam. Kiedy przywieźliśmy was do domu, byłyście takie maleńkie. Kiedy przygotowywaliśmy dla was wyprawkę, wydawało nam się, że okres niemowlęctwa będzie trwał i trwał. A tu niespodzianka. W niespełna rok, z małej istotki, która nie wie co się wokół niej dzieje, niczym motylki przepoczwarzyłyście się w chodzącego, rozumnego małego człowieczka. Jak pewnie każdy przy pierwszym dziecku, czytaliśmy poradnik dla świeżo upieczonych rodziców. Oczywiście wiadomo, że każdy maluch rozwija się inaczej, ale dało nam to mniej więcej pojęcie co można już wymagać…
-
O tym dlaczego moje dzieci płaczą.
Dziś chciałabym podzielić się z Wami listą „Dlaczego moje dzieci płaczą” Ciekawa jestem jakie Wy macie doświadczenia 🙂 1. Bo są głodne. 2. Bo się zranią. 3. Bo nie dałam się ugryźć w nogę. 4. Bo nie pozwalam trzymać paluszka w buzi ( tzw. przez nas „ciumkanie” 🙂 ) 5. Bo puściłam nie taką piosenkę czy bajkę. 6. Bo lekarstwo jest niedobre. 7. Bo spódniczka nie jest czerwona. 8. Bo spódniczka nie wiruje. 9. Bo chcę przewinąć pieluszkę. 10. Bo nie chce mi się jeszcze wstawać. 11. Bo nie pozwalam czegoś zjeść samemu. 12. Bo siostra zabrała zabawkę. 13. Bo siostra szarpie za rączki i chce tańczyć. 14. Bo siostra…
-
O naklejkach i czytaniu książeczek
Kiedy szykowaliśmy pokoik dla naszego dziecka, postanowiliśmy, że będzie on kolorowy i wesoły. Oczywiście podobały nam się też takie, które ukazywały jakiś styl np. skandynawski, ale my chcieliśmy pokoik kolorowy i radosny. Chciałabym podzielić się z Wami jedną rzeczą, którą zrobiliśmy zupełnie przypadkiem, a miała ona ogromny wpływa na rozwój naszego dziecka. Pokoik miał już nowe panele na podłodze, stały w nim mebelki, ściany były pomalowane, a jednak czegoś w nim jeszcze brakowało. Zamówiliśmy więc przez internet naklejki ścienne dla dzieci – sympatyczne zwierzątka i kwiatuszki. Zrobiliśmy z nich kompozycję i wypełniły puste miejsce nad łóżeczkiem. Drugi zestaw przykleiliśmy przy popularnym stoliczku Mammut z Ikei, w kąciku, w którym dziecko…
-
O grupach wsparcia i więzi emocjonalnej
Gdy nasza perełka była malutka, dostałam zaproszenie na spotkanie grupy wsparcia rodzin adopcyjnych. Z wielką chęcią wybrałam się na nie, myśląc, że poznam tam inne mamy ( akurat spotkanie dotyczyło tylko mam), które tak jak ja adoptowały dziecko. Wymienimy doświadczenia, nabiorę pozytywnej energii. W trakcie spotkania zadano mi pytanie, w jaki sposób karmię dziecko. Kilka mam z przerażeniem słuchało moich opowieści, że dziecko wręcz „wyrywa” mi butelkę i chce jeść samo. Musiałam wysłuchać opinii bardziej doświadczonych, że może takie zachowanie jest znakiem tego, że dziecko mi nie ufa, że czuje się zagrożone, że nie ma być może między nami wystarczającej więzi nad którą muszę popracować. Zrobiłam wielkie oczy na to…
-
O poczuciu bezpieczeństwa
„Mamusiu, będziesz obok, kiedy się obudzę?” „Oczywiście, że będę, zawsze będę przy tobie”, odpowiedziałam. ” To dobrze”, odpowiedziałaś i zamknęłaś oczka. Kiedy byłam mała, pamiętam bardzo dobrze, jak rodzice układali mnie do snu a potem mój tatuś mówił do mnie ” Śpij spokojnie, pamiętaj, że zawsze jestem obok i czuwam” I choć zamykając oczy wiedziałam, że za chwilę wyjdzie do swojego pokoju i zostanę sama to jego słowa dawały mi poczucie bezpieczeństwa. Wiedziałam, że mogę spać spokojnie, bo co by się nie działo to zawsze jak za sprawą magicznej różdżki stanie obok mnie. Od samego początku nasza E. była dzieckiem bardzo wrażliwym. Zasypiała spokojnie, ale budziła się po kilka razy.…