Adopcja
-
Adopcja dziecka z przeszłością.
O traumie pisałam już wcześniej w dwóch postach: Wychowanie dziecka po traumie oraz Traumatyczna przeszłość naszych dzieci W dzisiejszym poście chciałabym zaprezentować wam reakcje dzieci na wydarzenia z przeszłości oraz co zrobić by lepiej je zrozumieć i pomóc im w rozumieniu siebie i świata. Pamiętajcie, że trauma przybiera różne formy, czasem nasza miłość i cierpliwość nie wystarczy. Wtedy należy poszukać pomocy, by móc nauczyć się fachowej pracy z dzieckiem. Zrozumieć zachowanie twojego dziecka Jeśli twoje dziecko doświadczyło jednorazowej traumy lub powtarzających się traumatycznych wydarzeń, ich ciało, mózg i system nerwowy podejmują ogromny wysiłek, by się obronić. To może skutkować zachowaniem takim jak wzmożona agresja, brak zaufania czy posłuszeństwa wobec dorosłych, czy też…
-
Z pamiętnika mojej mamy, czyli o tym jak my dorośli zapominamy, że też byliśmy kiedyś dziećmi.
Autentyczny wpis w pamiętniku W którymś z moich wcześniejszych postów wspominałam, że moja mama pisała dla mnie pamiętnik. Nie było oczywiście wtedy blogów (a szkoda), więc ważne wydarzenia zapisywała na kartkach typowego dla tamtych czasów brulionu. Na początku swojego macierzyństwa zdarzało mi się dość często do niego zaglądać i porównywać jaka ja byłam w wieku mojego dziecka np.czy lubiłam jeść gruszki, czy dobrze spałam, co mówiłam. Było to ciekawe doświadczenie, bo mogłam zobaczyć, jak różnymi sposobami dzieci osiągają ten sam cel np. chodzenie (ja raczkowałam a moja E. od razu stanęła na nogi) Ze względu na natłok zajęć, po narodzinach J. porzuciłam większość mądrych książek z pamiętnikiem na czele. Jednak…
-
Mały duży wrażliwiec.
Patrząc na moje dzieci nikt nie powiedziałby, że mogą mieć wrażliwe dusze. E. jest dzieckiem, które jest bardzo asertywne, żywotne i nic nie jest w stanie stanąć jej na przeszkodzie, by osiągnąć cel. Jeśli upatrzy sobie jakąś zabawkę, nie ważne, czy bawi się nią małe dziecko, czy starszak, i tak próbuje ją zdobyć (zwykle skutecznie) Nie łatwo być siostrą takiego osobnika. Na każdym kroku J. musi walczyć o swoje, być twarda i nieustępliwa. Ma ona jednak ciekawy charakter, niejeden dorosły (np. ja ) mógłby się od niej wiele nauczyć. Wiedząc, że jako młodsza nie ma jeszcze szans w wielu przypadkach na wygraną (choćby przez to, że jest za niska i…
-
Cuda się zdarzają, czyli o tym jak życie płata figle
Hankę poznałam kiedy przeprowadziliśmy się do nowego domu. Siedziałam wtedy w jedno z upalnych popołudni w pseudo ogródku (nie było tam trawy, dookoła tylko ziemia i pozostałości po budowie) i bujałam na huśtawce nieumiejącą jeszcze wtedy chodzić J. Nagle zobaczyłam idącą w moim kierunku niepozorną postać dziewczyny z małym psiakiem. Przedstawiła się, że jest moją sąsiadką i przyszła wziąć namiary na ekipę od balustrad, które właśnie były u nas montowane. Dziewczyna wydała się bardzo miła. Usiadła na chwilę ze mną i zaczęłyśmy rozmawiać. ~ Ile masz lat?, zwróciła się do E. ~ Siedem, odpowiedziała moja dwuletnia wtedy córka. Hanka zdziwiła się. ~ Wiesz co? Nie znam się za bardzo na…
-
Gdy odchodzi dziecko. Adopcja i pogodzenie się z prawdą.
Smutno mi. Kiedyś obiecałam sobie, że nie będę już zadawać w powietrze filozoficznych pytań typu Dlaczego? Dlaczego tak się dzieje? Wiem doskonale, że na takie pytania nigdy nie uzyskuje się odpowiedzi, ale po prostu mi smutno, a one niczym deszcz tak nagle znów pojawiają się w mojej głowie. Spotkanie Jakiś czas temu połączył mnie temat adopcji z pewną dziewczyną. Znałyśmy się wirtualnie, ona jeszcze przygotowująca się do całej procedury, ja już po, z dwójką dzieciaków na karku. Jako, że nie mieszkamy od siebie aż tak bardzo daleko, poprosiła, byśmy spotkały się i na żywo pogadały o temacie adopcji. Oczywiście się zgodziłam, choć nie powiem było to dla mnie przeżycie nie…