• Więcej

    Akcja drzazga.

    Muszę wam powiedzieć, że od kilku dni Elsa jest nieznośna. W ogóle nie słucha co do niej mówimy. Nie ruszaj czegoś tam – oczywiście rusza. Przyjdź na chwilę – trzeba powtarzać 10 razy, bo nie słyszy zamknięta gdzieś w swoim księżniczkowym świecie. Mówię do niej, żeby nie skakała na trampolinie przez siostrę – oczywiście skacze. I tak dalej i tak dalej. No i stało się. W przedszkolu nie posłuchała cioci, która prosiła, żeby nie wkładała rączki w jakąś dziurę na placu zabaw i oczywiście nie posłuchała i weszła jej drzazga. Wielka jak ucho słonia. Kiedy odbierałam ją wczoraj chwilę po 15, wyszła z sali z zawiniętym paluszkiem i miną w…

  • Więcej

    Szybka jak ESKOTEKA

    Wpadam do was dziś tak na szybko z zagadką, której ja nie potrafię rozwiązać… – Mamusia, ja to jestem szybka jak Eskoteka, prawda?, mówi dziś do mnie Elsa. -Yyyyyy. A co to jest Eskoteka kochanie? ( do tej pory zawsze mówiła, że jest szybka jak gepard)  Zdziwiona Elsa zmarszczyła czoło, wzięła oddech sugerujący załamanie tym, że nie wiem co to za zwierzę i mówi: – Mamusia, przecież to zwierzątko takie bardzo bardzo szybkie, szybsze niż gepard, które ma czarne plamki.  Uff, udało mi się. Nie czekała na potwierdzenie, że załapałam o co chodzi tylko w swym Eskotekowym stylu pobiegła dalej. Pytałam męża. Nic. Pytałam nawet największego guru , czyli dr. Google,…

  • Kuchnia i Zdrowie

    Najdłuższe trzy minuty w moim życiu.

    Od kilku lat dość często choruję zimą na zatoki. Koszmarny ból głowy, jaki temu towarzyszy, potrafi wyeliminować mnie z normalnego życia czasem na kilka dni. Dostałam więc skierowanie na tomografię. Na szczęście prywatna klinika, w której mam pakiet z męża pracy, ma podpisaną umowę z kilkoma szpitalami, więc w zasadzie z dnia na dzień mogłam umówić się na badanie. Świetnie. Wybrałam czwartek, kiedy to mam mniej zajęć i na spokojnie mogę poświęcić się zdrowiu. Niestety, jak na złość Elsa, która w zasadzie nie chorowała cały rok, dostała gorączki i wizytę trzeba było przełożyć. Zależało mi, żeby zrobić tę tomografię jak najszybciej, ponieważ w kolejnym tygodniu miałam już umówioną konsultację wyniku…

  • Psychologia,  Więcej

    W sieci mogę być kim chcę.

    No cóż. Nadszedł ten moment, kiedy to moje jeansy wymagały wymiany. Tak tak, ja wiem, że dziś modne jest wszystko, więc nawet gdyby miały dziurę, to można to określić jako COOL, ale jednak ich żywot dobiegł końca. Wpadłam więc do swojego ulubionego sklepu i próbuję wybrać coś dla siebie. Mam! Nawet niezłe i to w przystępnej cenie. Po drodze do przymierzalni widzę jeszcze fajną bluzkę, i choć obiecałam sobie, że jestem nakierowana na zakup tylko spodni, to była to miłość od pierwszego wejrzenia. Po kilkunastu minutach, kiedy to zaczynałam czuć, że mam dość (przymierzyłam aż 4 pary spodni) wychodzę ze sklepu z nowymi jeansami i bluzeczką w kwiatuszki w moim…

  • Więcej

    O dziadku, który pizzy robić nie umiał.

    – Będziemy robić dzisiaj pizzę?, zapytała Misia, gdy zobaczyła, że wyjmuję z lodówki zamrożone ciasto. – Tak, będziemy robić dzisiaj pizzę. – A dziadek to nie umie robić pizzy, zmarszczona skomentowała całą sytuację. – Jak to nie umie robić pizzy, przecież za każdym razem, gdy babcia z dziadkiem do nas przychodzą, to właśnie dziadek robi ciasto, zdziwiłam się. – Nie, dziadek nie umie. Musicie go nauczyć… A było to tak. (dwa tygodnie wcześniej) W sobotę po południu postanowiliśmy zrobić pizzę. Mój tata ochoczo przystąpił do szykowania składników, zwykle to właśnie on jest wyznaczony do zrobienia ciasta. Tym razem jednak coś się nie udało, ciasto było zbyt klejące a po dosypaniu…