Więcej

  • Adopcja,  Więcej

    Strach naprawdę ma wielkie oczy.

    Być może wspominałam wam taką sytuację z zeszłego lata. Żegnam się ze swoją sąsiadką i jej małym synkiem. Na pożegnanie mówię do starszej córki: Może zostaniesz z ciocią, a ja zabiorę maluszka do nas na jakiś czas? Ten niewinny żart, tak głupi z mojej strony, był przyczyną tego, że moje dziecko zakwestionowało swoje poczucie bezpieczeństwa i moją miłość. Przez całą drogę do domu płakała a następnego dnia, przytulała się do mnie i pytała, czy ją kocham… Przecież dobrze wiem, że takich rzeczy mówić dziecku nie wolno, dlaczego więc to powiedziałam?  Nie mam pojęcia, zdanie to wypłynęło z moich ust tak spontanicznie, że zanim się zorientowałam co się dzieje, dziecko już…

  • Adopcja,  Więcej

    Testy psychologiczne dla kandydatów na rodziców adopcyjnych.

    Od momentu przekroczenia progu ośrodka adopcyjnego, kandydaci zostają poddani ocenie. Pisałam o tym we wcześniejszym poście:   Tacy jesteśmy,czyli jak i kiedy ocenia nas ośrodek – KLIKNIJ TU  Dziś chciałabym powrócić do tematu, skupiając się na testach psychologicznych, które odbywają się w formie rozmów i testów pisemnych. Pamiętajmy, że każdy ośrodek ma swoje praktyki, wszystko co opisuję to moje własne doświadczenia i mają charakter poglądowy. Mam nadzieję, że temat zainteresuje nie tylko przyszłych rodziców adopcyjnych. Testy psychologiczne pojawiają się również choćby na rozmowie o pracę. I mimo, że nie dotyczą stricte naszego przyszłego rodzicielstwa, to budują pewien obraz naszej osoby. Rozmowy indywidualne Dialog z psychologiem lub pedagogiem, polega na luźnej rozmowie…

  • Świat w obiektywie,  Więcej

    Miasto z mojej listy TOP 10.

    „Idzie luty podkuj buty” Eeee tam. Ja tym razem przekornie wrócę myślami do wakacji 🙂  Każdy z was ma na pewno swoje ulubione miasto, czy to w Polsce, czy za granicą. Dziś chciałabym napisać wam o moim ukochanym miejscu, zakątku do którego wracam jak do siebie i gdy zamknę oczy, mam przed sobą to ogromne rondo do którego zbliżając się redukujemy prędkość do 50 km/h i … i jesteśmy w domu.  Lozanna to szwajcarskie miasto we francuskojęzycznym Kantonie Vaud, wybudowane na trzech wzgórzach, w otoczeniu winnych pagórków, z Jeziorem Genewskim u jego stóp. Widok na potężne Alpy Sabaudzkie wyrastające z przeciwległego francuskiego brzegu jeziora jest niezapomniany.  Jest tu więc wszystko to,…

  • Dziecko,  Więcej

    Od bazgrołów do Picassa.

    Na pewno kojarzycie taki żart. Dziecko poproszone o namalowanie rodziny, coś tam skrobie, po czym pani pyta: A dlaczego Jasiu nie namalowałeś tatusia? Jaś odpowiada rezolutnie: Bo nie było łysej kredki…  Niektórzy powiadają, że rysunek jest odzwierciedleniem duszy dziecka, ale żeby tak było, muszą być spełnione pewne warunki.  Przyjrzyjmy się dziś bardzo ciekawym etapom rozwoju rysunku dziecka i co możemy z niego wyczytać. Interpretacja rysunku dziecka według Szumana, polskiego pedagoga, psychologa i lekarza.  W pewnym wieku, dziecko zaczyna czuć potrzebę wyrażenia pewnych potrzeb, tego co czuje i wie, ale nie koniecznie tego co widzi. Jako, że jeszcze nie zawsze potrafi wszystko wyrazić słowami, rysunek staje się formą ekspresji. Ale żebyśmy…

  • Więcej

    Flajdel Smakonus.

    – Mamusiu, nie lubię tej pasty w przedszkolu, co jest na śniadanie, powiedziała dziś rano do mnie Elsa. – A z czego ta pasta?, zapytałam. – Z winogronek. Podejrzewając, że chodzi jej o jakąś pastę jajeczną lub rybną, której sama nie cierpiałam, kontynuowałam rozmowę. – Niemożliwe, żeby była z winogronek. Przecież lubisz winogronka, są dobre.  – No tak, to nie winogronka. Ale wiem, jak się nazywa ta pasta. – Jak? – Flajdel Smakonus. Słysząc to mało nie zadławiłam się bułką, którą właśnie przeżuwałam.  – To chyba kochanie jakaś łacińska nazwa?, ośmieliłam się stwierdzić. – Tak, tak, łacińska, odpowiedziała z poważną miną moja starsza córka, po czym wróciła do zajadania płatków…