• Więcej

    Koniec przedszkolnej sielanki

    Kiedy przywieźliśmy Elsę do domu, miała zaledwie 10 tygodni. Uwielbiała leżeć na brzuszku, choć jej niestabilna główka kiwała się jeszcze na lewo i prawo. Trudno było sobie wtedy wyobrazić, że siedzi czy chodzi, o normalnej konwersacji nie wspominając. Starsze dziecko było dla mnie tak abstrakcyjne, że nawet następny rozdział z podręcznika o niemowlakach brzmiał jak science fiction. Patrzyłam na przedszkolaki bawiące się na podwórku i wydawało mi się wtedy, że mam dużo czasu zanim moje dziecko osiągnie ten wiek, że ten okres niemowlęcy będzie trwał i trwał. Elsa nigdy nie należała do nudnych dzieci, nie znam takiego określenia, że dzień mija za dniem i każdy z nich jest do siebie…

  • Dziecko,  Kuchnia i Zdrowie,  Świat w obiektywie,  Więcej

    A lawenda i tak zakwitnie bez nas

    Pomału przyzwyczajam się do tej nowej rzeczywistości, tego, że życie w zasadzie toczy się za zamkniętymi drzwiami naszego domostwa. Wychodzę tylko kiedy muszę i powiem szczerze, że przyjemności w tym nie widzę żadnej. Dlatego jeśli tylko mogę, unikam opuszczania mojego azylu. Jedyny luksusowy wypad w ostatnim czasie to wizyta w szkółce roślin po kolejne krzaczory oraz po pelargonie i inne kwiaty kwitnące. Zajęłam się więc robieniem kompozycji, co sprawiło mi zdecydowanie więcej radości niż sam zakup – chodzenie w maseczce po szklarni uwierzcie mi nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń. Dla mnie, alergika, to gorsze niż sauna parowa, w której nie jestem w stanie wytrzymać dłużej niż 5 sekund.Nie wiem, czy…

  • Dziecko,  Więcej

    Pozwólmy dzieciom się nudzić!

    Sytuacja nie jest ciekawa. Coś, co dla niektórych wydawało się odległą, niewiarygodną prognozą, stało się faktem. Mój mąż obstawiał, że wszystko zacznie się w tym tygodniu, ale już kilka dni temu Koronawirus zaczął w Polsce zbierać pierwsze żniwa. Na moment w którym zaczynam pisać tego posta zmarły trzy osoby, a potwierdzonych przypadków jest już 103. Zapewne kiedy go skończę, ta liczba będzie już zupełnie inna. Wprawdzie dzisiejszy temat nie dotyczy stricte zdrowia, postanowiłam wygrzebać go z czeluści postów o statusie “oczekujący”, ponieważ po części związany jest z tym co się dzieje. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że zgadzam się w 100% z decyzją rządu o zamknięciu szkół, przedszkoli i innych…

  • Adopcja

    Adopcyjny Disney.

    Pewnie nigdy nie przypuszczalibyście, że w nawiązaniu do adopcji może nam przyjść z pomocą nawet sam Disney! I to zupełnie nieświadomie! Całkiem niedawno, odkryliśmy dwie książeczki, które może samą treścią nie nawiązują bezpośrednio do adopcji, ale wątki w nich zawarte z całą pewnością można wykorzystać, by poruszyć jakże ważny dla nas i dla dzieci temat. Szczerze mówiąc w naszym przypadku rozmowa w czasie czytania nie została zainicjowana przez nas, ale właśnie przez dzieci. Pierwsza z książeczek o której mowa to “Lew Lambert łagodny jak baranek” Na Owczej Łączce mamy-owieczki czekają aż bocian przyniesie im dzieciątka. Kiedy ptak wreszcie się pojawia, zamiast 6 jagniątek, jest tylko 5 plus jeden mały lewek.…